|
kosztem wszelkich zdrowych tworów życia, nadużywa imienia Boga: „Królestwem Bożym" nazywataki stan rzeczy, w którym to właśnie kapłan określa...
Pomodliłem się do każdego boga jaki istniał bym był w wstanie wkurzyć tę kobietę do granic możliwości. |
Wystarczy ich widzieć przy robocie: w rękach żydowskich kapłanów wielka epoka w dziejach Izraela stała się epoką upadku; wygnanie, długotrwałe nieszczęście przeobraziło się w karę wieczną za okres wielkości - okres, w którym kapłan był jeszcze niczym... Z potężnych, wolnych postaci w dziejach Izraela czynili, zależnie od potrzeb, nędznych świętoszków i bigotów bądź „bezbożników", upraszczali psychologię każdego wielkiego wydarzenia, sprowadzając ją do idiotycznej formuły „posłuszeństwo bądź nieposłuszeństwo względem Boga". - Krok dalej: „wola Boża", to znaczy warunki utrzymania władzy przez kapłana, musi być znana - do tego potrzebne jest „objawienie". Mówiąc naszym językiem: niezbędne jest wielkie fałszerstwo literackie, odkrywa się „Pismo święte" - podawane do publicznej wiadomości z hieratyczną pompą, z dniami pokutnymi i z lamentami nad długotrwałym „grzechem". „Wola Boża" była od dawien dawna ustalona: całe nieszczęście bierze się stąd, że oddalono się od „Pisma świętego"... Już Mojżeszowi objawiła się „wola Boża"... Co się zdarzyło? Kapłan, z całą surowością, z całą pedanterią, aż po małe i duże podatki, które należy mu płacić (- nie zapominając o najsmakowitszych kawałkach mięsiwa: bo kapłan jest pożeraczem befsztyków), raz na zawsze sformułował, co chce mieć, „co jest wolą Bożą"... odtąd wszystkie sprawy życia są tak urządzone, że kapłan jest wszędzie niezbędny; przy wszystkich naturalnych wydarzeniach życiowych, przy narodzinach, ślubie, chorobie, śmierci, nie mówiąc o ofierze („posiłku"), pojawia się świątobliwy pasożyt, by je pozbawić naturalności: w jego języku nazywa się to „uświęceniem"... Trzeba bowiem pojąć, że każdy naturalny obyczaj, każda naturalna instytucja (państwo, sądownictwo, małżeństwo, opieka nad chorymi i ubogimi), wszystkie przez instynkt życia wysuwane żądania, krótko mówiąc: wszystko, co swą wartość ma w sobie samym, zostaje przez pasożytnictwo kapłana (czyli „etycznego porządku świata") uczynione czymś z gruntu bezwartościowym, sprzecznym z wartością: wymaga dopiero usankcjonowania - niezbędna jest użyczająca wartości moc, która neguje w nich naturę, moc, która właśnie dopiero tym sposobem sparza wartość... Kapłan pozbawia naturę wartości, świętości: kapłan może się w ogóle ostać tylko za tę cenę. - Nieposłuszeństwo względem Boga, to znaczy względem kapłana, względem „prawa", otrzymuje teraz miano „grzechu"; środki, dzięki którym można się ponownie „pojednać z Bogiem", są, rzecz jasna, środkami, które jeszcze gruntowniej gwarantują podporządkowanie kapłanowi: jedynie kapłan „odkupuje"... Z psychologicznego punktu widzenia, w każdej zorganizowanej przez kapłanów społeczności niezbędne stają się „grzechy": są one właściwymi instrumentami władzy, kapłan żyje z grzechów, potrzebuje, by „grzeszono"... Naczelna_ zasąda: „Bóg przebacza temu, kto czyni pokutę w naszym języku: kto podporządkowuje się kapłanowi. - 27. Na tym oto fałszywym gruncie, na którym wszelka natura, wszelka wartość naturalna, wszelka realność miały przeciwko sobie najgłębsze instynkty klasy panującej, wyrosło chrześcijaństwo, forma śmiertelnej wrogości wobec rzeczywistości, forma, której nic dotychczas nie prześcignęło. „Święty lud", który dla wszystkich rzeczy zachował tylko wartości kapłańskie, tylko słowa kapłańskie, i z konsekwencją, która może budzić strach, wszystko, co na Ziemi miało jeszcze moc, odrzucił od siebie jako „nieświęte", jako „świat", jako „grzech" - ów lud stworzył dla swego instynktu ostateczną formułę, której logika prowadziła aż do jego własnej autonegacji: zanegował on jeszcze, jako chrześcijaństwo, ostatnią formę rzeczywistości, sam „lud święty", sam „lud wybrany", samą żydowską rzeczywistość. Pierwszorzędny przypadek: mały, buntowniczy ruch, ochrzczony imieniem Jezusa z Nazaretu, jest jeszcze raz instynktem żydowskim - inaczej mówiąc, instynktem kapłańskim, który nie znosi już kapłana jako rzeczywistości, wynalazkiem jeszcze bardziej oderwanej formy istnienia, jeszcze bardziej nierealnej wizji świata, niż wymaga tego organizacja Kościoła. Chrześcijaństwo neguje Kościół... Nie widzę, przeciwko czemu miałby się kierować bunt, za którego sprawcę uchodził, w ludzkim rozumieniu czy też nieporozumieniu, Jezus, jeśli nie przeciwko żydowskiemu Kościołowi, Kościołowi
- Pomodliłem się do każdego boga jaki istniał bym był w wstanie wkurzyć tę kobietę do granic możliwości.
- Na miejscach najszczęśliwszych, w najsmutniejszym stanie! Gdybyś
wziął martwy kamień, z którym igra dziecię,
I gdybyś z tym kamieniem obchodził...
- Lecz, ¿eœcie w rzeczy naród wcale dziki, Wiêc, gdy wam rz¹dziæ siê marzy, Skosztujem królów, potem Republiki, Potem po trosze Cesarzy,Potem sprobujem upaœæ co siê...
- Przy którym œwiec¹ gêste kutasy jak kity,Z jednej strony z³otog³ów w purpurowe kwiaty,Na wywrót jedwab czarny, posrebrzany w kraty;Pas taki mo¿na równie...
- Na szczęście — przypomina nam Bateson — jest jeszcze trzeci układ, w którym rozgrywać się może współoddziaływanie pomiędzy obiema grupami: układ...
- Na prze³omie roku 1906 i 1907 amerykañski filozof William Jameswyg³osi³ w Bostonie i w Nowym Jorku cykl wyk³adów, w którym przed-stawi³ koncepcje „tak zwanego...
- — No wiesz pan, takich rzeczy to nam nie mówiÄ…, ale — hydraulik uÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ —
widziałem, jak dokładnie tego dnia z lotniska startuje...
- czêœciej oficerowie, którym zarzucano przynale¿noœæ do szyickiej opozycji, sympatie prokurdyjskie lub przynale¿noœæ do Irackiej Partii Komunistycznej...
- telekomunikacyjnych i urz¹dzeñ telekomunikacyjnych, dotycz¹ce ichprzystosowania do wype³niania przez operatorów obowi¹zku, o którym mowa wart...
- rego wyrasta ku słońcu źdźbło, opowiada o cudach mocy słowa, wypo-wiedzianego przez Tego, o którym w Piśmie Świętym jest powiedziane:
„Bo on rzekł...
- Drzwi, przed którymi się zatrzymała, były starą rzeźbioną ptytą tajlandzkiego teku, chyba przepiłowaną na połowy, żeby zmieściła się w niskim otworze...
|
|