|
Książka ta musiała stać się istną sensacją wydawniczą, skoro w ciągu paru miesięcy nowa jej redakcja, wzbogacona o 14 pieśni, obficie ilustrowana, ukazała się w...
Pomodliłem się do każdego boga jaki istniał bym był w wstanie wkurzyć tę kobietę do granic możliwości. |
Edycja ta (zwana potocznie Hallerowską, w odróżnieniu od wcześniejszej - Wietorowej) nosiła tytuł Żywot Pana Jezu Krysta, Stworzyciela i Zbawiciela rodzaju ludzkiego. Miała poręczny format (in quarto) i znacznie większą objętość. Została poprzedzona nową przedmową pióra Jana Sandeckiego-Maleckiego, podkreślającą zalety wydania w porównaniu z drukiem Wietora, krótkim wierszykiem Sandeckiego-Maleckiego: „Śmierć Krystowę, śmierć swą zawżdy..." oraz przekładem utworów apokryficznych (O postawie Jezusa Chrystusa... oraz Listem Piłata starosty Jerozolimskiego o dziwach, o śmierci i o zmartwychwstaniu Pana Jezusa...), nadto fragmentem dzieła Józefa Flawiusza Antiquitates ludaicae (Dawne dzieje Izraela) o Chrystusie (XVIII, 3, 3). Oba wydania osiągnęły niebywałą poczytność i były wielokrotnie wznawiane. Utwór Opeca w swej zasadniczej części był - jak już wiemy - swobodnym przekładem Meditationes vitae Christi, długo przypisywanego św. Bonawenturze, w istocie zaś - jak dowiedziono niedawno - będącego dziełem franciszkanina z Toskanii, żyjącego w XIV wieku (może Giovanniego dalle Celle?). Konstatacja o związku Żywota... z Meditationes... nie rozwiązuje wszakże wszystkich zagadek warsztatu pisarskiego Opeca. Zwracano uwagę (T. Dobrzeniecki) na uderzające zbieżności fragmentów Żywota... z Rozmyślaniem przemyskim oraz (w części pasyjnej) z niektórymi innymi polskimi utworami, co doprowadziło w konsekwencji do przypuszczenia o istnieniu wspólnego dla tych ostatnich, polskiego pierwowzoru. Problem genezy tekstu Opeca pozostaje więc otwarty i wymaga wyświetlenia poprzedzonego drobiazgowymi badaniami filologiczno-porównawczymi. Prawdopodobnie mamy do czynienia z kompilacją różnych pierwowzorów, wśród których podstawową rolę odegrały Meditationes... Wzbogacone i przeredagowane wydanie Hallerowskie dzieli się na trzy księgi, z których pierwsza, obejmująca 65 rozdziałów, przedstawia dzieje Marii, a następnie Jezusa - do momentu wskrzeszenia Łazarza.; druga, licząca 107 rozdziałów, opowiada historię pasji - równolegle z losami uczestniczącej w niej Marii; trzecia zaś, składająca się z 22 rozdziałów, ukazuje dalsze dzieje Matki i Syna: Zmartwychwstanie i Wniebowstąpienie Jezusa, zaśnięcie i Wniebowzięcie Marii oraz inne, towarzyszące wydarzenia, a zamyka ją wizja Sądu Ostatecznego. Można zapewne powiedzieć w największym skrócie, że tematem tej wyjątkowo 607 Cz. III. Piśmiennictwo późnego średniowiecza. Twórczość w języku narodowym. Proza obszernej opowieści, w której tkanka zdarzeń ewangelicznych została przesycona szczegółami i scenami pochodzenia apokryficznego, jest człowieczeństwo Marii i Jezusa. Losy Matki i Syna zostały ukazane w wymiarze ludzkim i realistycznym, a ich wzajemne uczucie - z ciepłem i wzruszającą naturalnością, apelującą do emocji czytelnika. Miłość macierzyńska i cierpienie duchowe Marii, poświecenie i męka Jezusa - splatają się tu w nierozerwalny węzeł. Boska natura Syna umożliwia Mu rozciągnięcie opieki nad pozostawioną na ziemi Matką aż po moment Jej śmierci; uwieńczeniem pełnego miłości związku staje się przeniesienie zmartwychwstałej Marii do Królestwa wiecznej szczęśliwości, w którym już zawsze ma bytować u boku Chrystusa. Ludzkim ciepłem i naturalnością odznaczają się zwłaszcza apokryficzne sceny: narodzin, rozstania w Betanii, uczestnictwa Marii w Męce oraz zaśnięcia i transitus. Oto fragmenty opowieści betlejemskiej:
- Pomodliłem się do każdego boga jaki istniał bym był w wstanie wkurzyć tę kobietę do granic możliwości.
- Z tego, co powiedziano, wynika, moim zdaniem, że pogląd Heisenberga, wedle którego procesy mikroświata mają charakter indeterministyczny, nie musiałby...
- doprowadziła niektórych specjalistów do wniosku, że kiedyś musiały istnieć trzy dające sięprzesuwać kamienne płyty umieszczone w tych...
- Każdy więc, kto miał manifest, kondemnatę, laudum lub pokwitowanie, musiał
starać zbliżyć się jak najbardziej do owego stołu...
- - Obawiam się, że będę musiał to zabrać, kiedy pan skończy - powiedział przepraszającym tonem wysoki rangą chłopiec na posyłki...
- nie powiódł się: w naszej bazie na Kappie urządzenia łączności były niesprawne, musiał je uszkodzić jakiś wstrząs tektoniczny...
- Święta Teresa musiała stoczyć walkę nie tylko ze sobą, ale i z potęgami tamtej epoki: Kościołem i Państwem...
- Tej nocy leżąc godzinami samotnie w pokoju gościnnym musiał spojrzeć kłopotliwej prawdzie w oczy...
- Guy Sorman, autor książki Prawdziwi myśliciele naszej epoki tak napisał o uczonym: „Carl Sagan jest przystojny i prowokujący; jego błyskotliwa inteligencja...
- Nawet ci z was, którzy czytać będą tę książkę jedynie dla zabawy i nie podejmą żadnych prób wykorzystania zawartych w niej informacji, również wiele się...
- – Cóż, skoro wiesz, kim jestem, powinieneĹ› teĹĽ wiedzieć, ĹĽe nie jestem za dobry w negocjacjach – powiedziaĹ‚ spokojnie Roger i poczuĹ‚...
|
|