Podobnie jak i ogólna filozofia, okolo 1900 roku przeszly od epistemologicznego traktowania zagadnien do ontologicznego. Od analizy przeszly do spekulacji, od metodologii do metafizyki. Jesli tamta faze przenikal duch Kanta, to te Hegla.
Ta druga faza, zapoczatkowana nieco wczesniej, rozwinela sie specjalnie po I wielkiej wojnie, w okresie kryzysu, jaki przezywaly Niemcy. Atmosfera byla tam tego rodzaju, ze do metafizyki przeszli nawet nastepcy Kanta i Diltheya. „Niepodobna oderwac nauki od pogladu na swiat" - pisal Spranger. Przeszli nie tylko do metafizycznego, ale - zwlaszcza Troeltsch i Spranger - takze do religijnego rozumienia filozofii; zaczeli twierdzic, ze nie w nauce, nawet nie w metafizyce, lecz jedynie w religii mozna uchwycic sens swiata jako calosci. Religijnosc, do której sie odwolywali, byla - w swej abstrakcyjnosci i subiektywnosci - swois cie protestancka, niekiedy nawet wyraznie przeciwstawiana katolickiej.
Ta druga faza dociekan nad podstawami humanistyki, historii i kultury daleko odbiegla od pierwszej, od jej empirycznych, naukowych, metodologicznych zagadnien. Wszedlszy na tereny religijne i metafizyczne, skonczyla na niewyraznych pojeciach i mglistych teoriach; zerwala nie tylko z tym, co bylo zle, ale i z tym, co bylo dobre w filozofii XIX wieku.
Nie byla zreszta jednolita i przyjmowala w Niemczech dwie rózne postacie: racjonalistyc zna i irracjonalistyczna. Racjonalistyczna mial ten neoidealizm, reprezentowany przez Troeltscha, Sprangera, Rickerta i innych, który zostal przedstawiony powyzej. Irracjonalistyczna zas mial prad znany pod nazwa
„filozofii zycia", który wywodzil sie od Diltheya, a takze od Nietzschego, a wzmocniony jeszcze zostal pod wplywem pragma tyzmu i bergsonizmu. Ten w szerokich kolach cieszyl sie popularnoscia, podczas gdy wsród uczonych przewazal tamten prad, racjonalistyczny.
Caly wszakze ten ruch, ze swymi intensywnymi studiami nad podstawami humanistyki, nie trwal dlugo: po 1930 roku, po przejeciu wladzy przez narodowy socjalizm, urwal sie, podobnie jak urwal sie rozwój calej niemieckiej filozofii.
Byl ruchem swoiscie niemieckim. W krajach anglosaskich, romanskic h, slowianskich orientacja filozoficzna w koncu XIX i poczatku XX wieku byla w dalszym ciagu wedle nauk matematyczno-przyrodniczych, nie zas humanistycznych. Nauki humanistyczne nie byly tam przedmiotem tak szczególowych badan filozoficznych, ale tez nie przeszly takiego kryzysu jak w Niemczech i nie splataly swych zagadnien z zagadnieniami metafizyki.

IDEALIZM ANGLOSASKI W koncu XIX wieku, w dobie minimalizmu, przez Anglie, klasyczny kraj minimalizmu, przeszla niespodzianie wysoka fala idealizmu metafizycznego. Z wszystkich opozycyjnych ruchów, jakie sie wówczas poczely, ten byl najbardziej niespodziewany i najdalszy od pogla dów panujacych. Byl skierowany przeciw zasadniczej wlasciwosci tych pogladów: przeciw ich naturalizmowi. Zainaugurowaly go okolo 1865 r. pisma Stirlinga i Greena. Byl najpierw zalezny od idealizmu niemieckiego, zwlaszcza 116
Heglowskiego, byl - jak to nazwano „angloheglizmem". ale niebawem wytworzyl wlasne postacie.
Najwybitniejszymi jego przedstawicielami pod koniec stulecia stali sie w Anglii Bradley i Ward. W
Ameryce fala idealizmu byla slabsza, ale od czasów Emersona nieprzerwana: czolowym jej filozo fem na przelomie XIX i XX w. byl tam Royce.
GLÓWNI PRZEDSTAWICIELE. 1. Ralph Waldo EMERSON (1803 - 1882) byl jednym z nielicznych filozo fów Ameryki majacych w XIX w. slawe swiatowa. Pochodzil zrodzmy duchownych sekty unitarianskiej, tej najswiatlejszej z sekt protestanckich, proklamujacej swobode mysli religijnej. Sam tez byl przez jakis czas duchownym. Potem usunal sie w wiejskie zacisze kolo Bostonu i oddal pracy pisarskiej. Byl ideowo zwiazany z bostonskim filozoficzno-spolecznym Klubem Transcendentalistów, zalozonym w 1836 r. Jego wystapienia publiczne byly rzadkie, ale doniosle. W pamietnej mowie z 1837
r. O amerykanskim typie uczonego (The American Scholur) otworzyl oczy Amerykanów na odrebnosc ich kultury, oglosil, jak powiedziano, jej „deklaracje niepodleglosci". W nastepnym zas roku jego przemówienie na Uniwersytecie Harvarda bylo znów jakby ..deklaracja niepodleglosci" jednostki w stosunku do Boga: twierdzil, ze kazdy moze i powinien tworzyc swa religie. Najdojrzalsza jego praca byly Essays, 1841 - 1871. Mickiewicz korespondowal z nim i jeden z pierwszych ocenil jego znaczenie: nazwal go „filozofem, co najlepiej ujawnia potrzeby naszego wieku".-- Inni wybitniejsi idealisci anglosascy byli przynajmniej o pokolenie mlodsi od Emersona, nalezeli juz do ostatnich 30 lat stulecia.



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  W drugiej zas fazie przeszly do hasel antyhistoryzmu, antypsychologizmu, idealizmu; skupily sie teraz na ideach ducha, powszechnych kategorii i obiektywnych wartosci...
Pomodliłem się do każdego boga jaki istniał bym był w wstanie wkurzyć tę kobietę do granic możliwości.